Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
José Arcadio Buendia – jeden z założycieli Macondo. W młodości zajmował się trenowaniem kogutów do specjalnych walk. Był porywczy, o czym świadczy fakt, że gdy jeden z jego przeciwników po przegranej walce obraził go, bez skrupułów zabił go włócznią. Pojawiający się duch nieboszczyka zmusił go do podjęcia decyzji o opuszczeniu rodzinnej wioski. Przeniósł się daleko i wraz z innymi założył miejscowość Macondo (nazwa przyśniła mu się w nocy).

Początkowo dzięki swej przedsiębiorczości stanowił wzór dla innych. Był młodym patriarchą wioski. Uczył innych jak gospodarować, to on zaplanował rozłożenie domów w osadzie. Fascynacja wynalazkami prezentowanymi przez wędrownych Cyganów sprawiła, że stracił kontakt z rzeczywistością oddając się eksperymentom.

Postanowił nawet przenieść Macondo w bardziej dogodne, cywilizowane miejsce, jednak sprzeciwiła się temu żona. Początkowo nie przejmował się wychowaniem synów, jednak po uwadze żony zmienił swą postawę i zaczął poświęcać im prawie cały czas.

Po przybyciu nowych osadników ponownie z wielką rozwagą i poświęceniem zajmuje się planową rozbudową miasteczka. Początkowo sprzeciwia się jakiejkolwiek ingerencji ludzi przysłanych przez władze, jednak później postanawia zawrzeć z miejskim zarządcą , Don Apolinarem Moscote pokój, z czasem prosi go o rękę córki dla Aureliana. Po wyjeździe Urszuli dziwaczeje i popada w obłęd. Niszczy swoją pracownię, powstrzymuje go kilku mężczyzn. Zostaje przywiązany do drzewa na podwórku.

Jego śmierć zapowiada pułkownik Aureliano. Wówczas Urszula decyduje, by przenieść go do domu. Bohater pogrążony jest we własnym świecie, widzi duchy z przeszłości. Wkrótce potem umiera.

Aureliano Buendia – „pierwsza istota ludzka urodzona w Macondo”. Gdy go poznajemy ma sześć lat, jest cichy i zamknięty w sobie. Opowieści jego brata o nocnych wyprawach do kochanki i świadomość sprzeciwu ojca sprawiły, że zaczął czuć odrętwienie i pogardę dla mądrości rodziciela.

Zajmuje się sztuką złocenia, wkrótce zdobywa w niej biegłość. Jest pracowity i oddany swej pasji. Często zamyka się w swej pracowni. Przez długi czas nie potrafi się zakochać, oczarowuje go dopiero młodziutka dziewczynka Remedios.

Po śmierci Remedies doszedł do siebie, jednak nie chciał ponownie się ożenić. Przez niektórych uważany był za człowieka sentymentalnego, ze skłonnością do indywidualizmu. Po wybuchu wojny i wprowadzenia w Macondo rządów wojskowego terroru postanowił jednak działać – zwołał młodych mieszkańców miasta i odbił wojskowym broń. Uznany został za prawowitego szefa cywilnego i wojskowego Macondo.

Od tego momentu kazał nazywać się pułkownikiem. Postanowił przyłączyć się do rewolucyjnych wojsk Victoria. Pułkownik Aureliano Buendia wywołał trzydzieści dwa powstania i wszystkie przegrał. Miał siedemnastu synów z siedemnastoma żonami, ochrzczonych przez Urszulę imieniem Aureliano, z których wszyscy zginęli jednej nocy. Bohater przeżył próbę otrucia, a także próbę rozstrzelania go przed plutonem egzekucyjnym (uratował go brat José Arcadio mierząc do kapitana plutonu egzekucyjnego, dzięki czemu ponownie rozpoczęła się wojna).


W trakcie działań zbrojnych został obwołany przywódcą rewolucji i po kilkunastu klęskach zwycięski wkroczył do Macondo. Odmówił przyjęcia Orderu Zasługi z rąk prezydenta Republiki, był głównodowodzącym sił rewolucyjnych od granicy do granicy. Odrzucił państwową rentę i żył z produkcji złotych rybek w Macondo. Jedyną ranę zadał sobie sam po dwudziestu dwóch latach wojny domowej i poddaniu Neerlandii. Zmarł ze starości w Macondo, pozostała po nim w miasteczku ulica jego imienia.

José Arcadio Buendia (junior) – urodził się podczas przeprawy przez góry przyszłych mieszkańców Macondo. Gdy go poznajemy na czternaście lat. Bohater ma „kwadratową czaszkę, kędzierzawe włosy i samowolny charakter swego ojca”, brakuje mu jednak wyobraźni. Był hojnie obdarzony przez naturę, co wykorzystała Pilara Ternera – wesoła i cięta w języku kobietą, która pomagała jego matce przy zajęciach domowych.

Chłopak przeżył swą inicjację i zaczął codziennie po kryjomu odwiedzać kobietę. Gdy dowiaduje się, że ma zostać ojcem zamyka się w domu. Odwiedziwszy obóz Cyganów zakochuje się w młodej dziewczynie i postanawia odejść wraz z taborem. Mimo starań rodziny nie udaje się go odnaleźć. Powraca do Macondo po wielu latach jako olbrzymi człowiek, którego kwadratowe plecy ledwo mieściły się w drzwiach.

Na szyi miał święty medalik, ramiona i pierś pokryte miał tatuażami, skórę miał spaloną słońcem i wiatrem, włosy krótkie, a spojrzenie smutne. Mówił hiszpańszczyzną pomieszaną z marynarskim żargonem. Wrócił tak samo biedny, jak opuścił dom. Zarabiał zaspokajając kobiety. Wraz z marynarzami sześćdziesiąt pięć razy opłynął Ziemię. Rodzinie opowiadał swe liczne przygody, na przykład o tym, że dryfował dwa tygodnie po Morzu Japońskim jedząc mięso swego towarzysza, w Zatoce Bengalskiej wraz z towarzyszami zabił smoka morskiego, a na Morzu Karaibskim widział zjawę zaginionego dawno okrętu. Po pewnym czasie zdecydował się na ślub ze swoją kuzynką – Rebeką. Gdy Urszula nie zgodziła się zamieszkać z nimi pod jednym dachem, młodzi przenieśli się do małego domku położonego w pobliżu cmentarza.

Mężczyzna zajmował się głównie polowaniem. Przywłaszczył sobie przylegające do domu włości (także ziemię, na której leżał cmentarz), odbierając je okolicznym sąsiadom. Po śmierci kuzyna Arcadia zajął wraz z żoną jego nowy dom.

W dniu rozstrzelania swego brata Aureliana myśliwską strzelbą zagroził kapitanowi plutonu egzekucyjnego, co doprowadziło do wybuchu kolejnej wojny. Zginął w niewyjaśnionych nigdy okolicznościach w sypialni swego domu (nie odnaleziono rany, ani broni, choć z jego ciała wydobywał się silny zapach prochu).

Arcadio (junior) – syn Jose Arcadia Buendii i Pilar Ternery – całe dzieciństwo i młodość czuł się w domu Buendia samotny. Najlepiej dogadywał się z Indianami – Visitacion i Cataure oraz później z Milquiadesem. Urszula po wielu latach stwierdziła, że utraciła go już w najwcześniejszych latach.

Dopiero władza i poważanie w szkole jakim się cieszył zdjęły z niego piętno goryczy. Nie uważał się za członka rodziny Buendia, chociaż nigdy nie dowiedział się o swym pochodzeniu. Wraz z nieślubną partnerką Santą Sofią de la Piedad miał trójkę dzieci – córeczkę Remedios oraz bliźnięta, które urodziły się po jego śmierci - José Arcadia Drugiego i Aureliana Drugiego.

Podczas rewolucji Arcadio został cywilnym i wojskowym dowódcą Macondo. Jego rządy oparte zostały jednak na terrorze. Jedynie Urszula potrafiła się mu przeciwstawić. Mimo to przywłaszczył sobie pieniądze obywateli (wprowadzając daninę od uprawianej ziemi na rzecz miasta). Wybudował dom i wyposażył go w wiedeńskie meble. Nie usłuchał rozkazu i nie poddał Macondo wojskom konserwatystów.

Jego pięćdziesięcioosobowy oddział w pół godziny został rozgromiony, zniszczone zostały także miejskie barykady. Arcadia rozstrzelano pod murem cmentarza po krótkim sądzie wojennym. Został między innymi oskarżony o lekkomyślność z jaką naraził swoich żołnierzy na niepotrzebną śmierć. Przed śmiercią zniknął strach dręczący go całe życie, zrozumiał jak bardzo kocha swą rodzinę.

Urszula Iguáran – żona José Arcadio Buendia, pracowita i twardo stąpająca po ziemi kobieta. Cierpliwie znosiła kolejne eksperymenty męża, oddała mu nawet swoje rodowe złoto. Zaprotestowała dopiero, gdy ten postanowił przenieść Macondo – zbuntowała wszystkie kobiety w osadzie przeciwko temu pomysłowi. Kobieta przedsiębiorcza, zajmuje się wypiekiem słodyczy, które sprzedawane są w całej okolicy. Dzięki zaoszczędzonym pieniądzom rozbudowuje rodzinny dom, by zatrzymać w nim swoje dzieci.

Urszula przez całe życie miała silną osobowość i w chwilach tragicznych to ona przejmowała rządy. Potrafiła nawet zarządzać w Macondo po tym, jak jej potomek Aureliano wprowadził krwawe rządy. Chociaż Pietro Crespi, który często bywał w jej domu i oświadczył się córce Urszuli odrzucony popełnił samobójstwo zorganizowała żałobne uroczystości i kazała pochować go na cmentarzu. Mimo wojny i utraty majątku Urszuli udawało się utrzymywać rodzinne więzi. Dzięki pomocy Santy Sofii de la Piedad odzyskała dawny majątek, opierała się starości, twierdząc, że póki żyje w ich „domu wariatów” nie zabraknie pieniędzy.

Była długowieczna, nawet mimo swoich prawie stu lat zachowywała jasny umysł i niezwykłą żywotność. Z czasem straciła wzrok, jednak nauczyła się poruszać sprawnie po domu dzięki innym zmysłom. Wciąż pojawiała się tam, gdzie jej nie chciano. Swojego prawnuka pragnęła wychować na papieża.

Po śmierci Amaranty położyła się do łóżka i przestała wstawać. W czasie nieustannych dreszczów straciła poczucie rzeczywistości, a dzieci traktowały ją jak zabawkę. Gdy deszcze minęły na jakiś czas odzyskała świadomość i zajęła się porządkowaniem domu. Gdy przeminął ciepły wiatr Urszula znowu zaczęła widzieć swoich bliskich zmarłych i rozmawiać z nimi. Przeszłość zupełnie pomieszała się jej z teraźniejszością. Z czasem skurczyła się niczym mumia, nie dawała oznak życia. Sofia karmiła ją jak dziecko. Przed śmiercią modlitwy mieszał z przestrogami dla rodziny. Zmarła w Wielki Czwartek i pochowano ją w niewielkiej skrzyneczce. Na pogrzebie było niewiele osób, które ją pamiętały. Miała sto piętnaście lub sto dwadzieścia lat.

Rebeka – córka Nicanora Ulloa oraz Rebeki Montiel, gdy przybyła do domu Buendia miała około jedenastu lat. Nie odzywała się, widać było że od dawna głodowała (miała zielonkawą cerę i napięty jak bęben brzuch).

Po przybyciu usiadła ssąc palec w swoim foteliku, patrząc wystraszonym wzrokiem na otoczenie. Na sobie miała przefarbowaną na czarno zniszczoną sukienkę i zniszczone lakierowane buty. Włosy miała ciasno splecione w warkoczyki i przewiązane czarnymi kokardami.

Na szyi miała szkaplerz, a na ręce bransoletkę z kłem drapieżnika oprawionym w miedź chroniącym od choroby oczu. Początkowo jadła tylko mokrą ziemię, buntowała się przeciw normalnemu jedzeniu wykrzykując indiańskie przekleństwa. Z czasem zaprzyjaźniła się z kuzynostwem, zaczęła mówić po hiszpańsku, wykazywała zdolności do robót ręcznych, dlatego przyjęto ją do rodziny Buendia.

Cierpiała na chorobę bezsenności, która prześladowała członków jednego z indiańskich plemion i zaraziła nią innych mieszkańców. Z czasem wyrosła na piękną dziewczynę o mocnych kościach. Na zewnątrz była ekspansywna i serdeczna, wewnątrz miała charakter samotnika i nieprzeniknione serce. Nikomu nie zdradziła swojego uczucia do włoskiego nauczyciela tańca Crespiego. Wciąż ssała palec, a z rozpaczy powróciła do nawyku jedzenia ziemi.

Po długim okresie narzeczeństwa, gdy na przeszkodzie jej zamążpójścia stawały kolejne wydarzenia zafascynowała się swym kuzynem - José Arcadiem Buendia i w krótkim czasie wyszła za niego za mąż. Młodzi zamieszkali w domku nieopodal cmentarza. Po niewyjaśnionej śmierci swego męża José Arcadia zamknęła się na wiele lat w domu. Ujawniła się jeszcze, gdy wyszła pewnego dnia na ulicę podczas pobytu w Macondo Żyda Wiecznego Tułacza, sprowadzając do miasta upał nie do zniesienia, a także gdy celnym strzałem zabiła grasującego w ogrodzie złodzieja. Macondo o niej zapomniało.

Remedios Buendia („Piękna” Remedios) – córka Arcadia i Santy Sofii de la Piedad. Była tak obojętna na wszystko, że uważano ją za chorą umysłowo. Do późnego wieku była myta i ubierana przez matkę. W wieku dwudziestu lat nie potrafiła czytać ani pisać.

Jeszcze w dziewczęcym wieku uważano ją za najpiękniejszą osobę, jaka kiedykolwiek żyła w Macondo. Urszula pilnowała, by poza niedzielna mszą Remedios nie opuszczała domu. Została królową karnawału zorganizowanego przez przybyłe z Francji panie lekkich obyczajów. Swą twarz ukazała raz, przyjmując po mszy żółtą różę od nieznajomego adoratora.

Piękna Remedios, szczęśliwa we własnym świecie rzeczy najprostszych. Chodziła w worku z konopnego płótna, a piękne długie włosy zgoliła. Wśród gości wzbudzała tak silne wrażenie, że doprowadzała ich do rozpaczy. Wytwarzała wokół siebie aurę niepokoju, atmosferę burzy. Nie przestrzegała stałych form posiłku, przyjemność sprawiała jej kąpiel, która trwała nawet dwie godziny.

Piękna Remedios była niedbała, nie sposób było z niej mieć w domu pożytku. Jadła rękami i mówiła same głupstwa. Jedynie pułkownik Aureliano wierzył, że jest obdarzona niezwykłą jasnością umysłu. Pewnego dnia jeden z cudzoziemców podglądał ją w łazience. Zauroczony spadł przez spróchniały dach i zabił się. Innym razem, gdy wraz z koleżankami bawiła się na bananowym polu musiała uciekać przed grupą mężczyzn i schronić się w pobliskim domu.

Jeden z napastników dotknął jej brzucha. Tego samego dnia zginął kopnięty przez konia. Wypadki te uświadomiły innym, że emanujący z ciała Remedios zapach nie jest miłością lecz śmiercią. Pewnego dnia podczas składania koronkowych prześcieradeł Piękna Remedios odleciała wraz z nimi znikła za wyżynami. Niektórzy uznali to za cud.

Aureliano José – syn Aureliana i Pilar Ternery. Jego wychowaniu poświęciła się ciotka – Amaranta. Był bardzo zdolnym dzieckiem, szybko uczył się pisać i czytać. Powitał swego ojca po woskowemu, gdy ten na czele wojsk rewolucyjnych wkroczył do Macondo.

Wychowywany przez Amarantę zbliżył się do niej bardzo – kąpał się z nią i sypiał razem w hamaku. Gdy kobieta zauważyła swą dojrzałą namiętność przerwała ich romans. przyłączył się do swego ojca pułkownika Aureliana. Po pewnym czasie wrócił do Macondo - muskularny i owłosiony jak Indianin.

Pragnął ożenić się ze swoją ciotką – Amarantą – jednak ta zdecydowanie odrzuciła jego uczucie. Aureliano José niepomny na słowa Urszuli coraz rzadziej bywał w domu prowadząc hulaszczy tryb życia. Swój hamak miał u matki Pilar Ternery, która chętnie użyczała swój dom jako miejsce schadzek młodych. Kobieta przeczuwała, że jej syn naznaczony jest piętnem śmierci. Mimo to mężczyzna udał się na sztukę teatralną. Gdy sprzeciwiając się rewizji zaczął uciekać kapitan garnizonu Aquiles Ricardo zabił go strzałem w plecy.

José Arcadio Drugi – syn Arcadia i Santy Sofii de la Piedad. Początkowo był podobny do brata nie do odróżnienia. Z wiekiem bliźniacy zaczęli się różnić. Początkowo José Arcadio zdecydował się na służbę Bogu – przyjął nawet Pierwszą Komunię. Dzięki proboszczowi zajął się hodowlą kogutów walczących w pojedynkach. Dzięki talentowi szybko się wzbogacił. Jego największym wyczynem była próba pogłębienia koryta rzeki opływającej Macondo w celu usprawnienia żeglugi.

Jedynym jednak wodnym wehikułem, który przybył do Macondo drogą wodną była tratwa, na której przybyły panie z Francji. Gdy w Macondo rządy przejęła Kompania Bananowa zaczął pracować w niej jako nadzorca. Spowodowało to, że nie był miłym gościem w domu Buendiów (rozmawiał jedynie z pułkownikiem Aurelianem). Był kanciasty, uroczysty, wiecznie zamyślony jak Saracen. Żył nie zmierzając w żadnym konkretnym kierunku.

Aureliano Drugi – syn Arcadia i Santy Sofii de la Piedad. Początkowo był podobny do brata nie do odróżnienia. Z wiekiem bliźniacy zaczęli się różnić. Początkowo Aureliano był skryty, zamykał się często w pokoju Melquiadesa, studiując pozostawione przez niego manuskrypty, a z czasem zaczął rozmawiać z jego duchem. Nauczył się gry na akordeonie i grał przez wiele kolejnych lat. Jego pierwszą dziewczyną była kochanka jego brata Petra Cotes.

Pozostał jej jednak wierny do końca życia. Gdy przejął rządy w domu Buendiów zaczął prowadzić hulaszczy tryb życia. Szybko się bogacił, dzięki niezwykłej płodności swych zwierząt. Na karnawale poznał swoją żonę – Fernandę del Caprio. Szybko po ślubie odnowił swój romans z Petrą Costes, a z czasem przeniósł się do niej na stale. Gdy do Macondo przybyła Kompania Bananowa urządzał bardzo często uczty i biesiady dla wszelkiej maści przybyszów. Z czasem jego obżarstwo obrosło w legendę. Pewnego razu mało nie stracił życia stając w szranki z Elefantą. Od tego czasu zaczął regularnie bywać w domu, a na czas przyjazdu swej córki Meme z klasztoru pozorował wraz z żoną normalne rodzinne życie. Zmarł tego samego dnia co jego brat.

Petra Costes – czyta i młoda Mulatka z żółtymi oczami w kształcie migdałów. Do Macondo przybyła podczas wojny z przypadkowym mężem, zajmującym się loteria fantową. Początkowo wspólna dziewczyna José Arcadia Drugiego i Aureliana Drugiego. Gdy pierwszy z nich zaraził ją chorobą weneryczną ona zaraziła drugiego. Pozostała z nim jednak do końca życia. Costes miała wspaniałe serce i nadawała się do miłości.

Młody Aureliano – w dzieciństwie był wrażliwy, szczupły, obdarzony dociekliwością, która wytrącała z równowagi starszych. Jego spojrzenie było ruchliwe i trochę roztargnione. W miarę dojrzewania starał się coraz bardziej zamknięty i nieufny. Aureliano zaprzyjaźnił się z José Arcadiem Drugim. Mężczyzna nauczył go pisać i czytać, wprowadził w pergaminy Melquiadesa, a także wpoił swoją wersję wydarzeń o rzezi robotników. Po śmierci wujów zamknął się w pokoju Melquiadesa i studiując jego notatki doszedł do wniosku, że są spisane w sanskrycie.

Po śmierci Fernandy czas spędza wraz z przyjaciółmi uczęszczając do domów uciech, w jednym z nich poznaje Pilar Ternerę, z którą odbywa stosunek. Wciąż studiuje księgi od znajomego katalońskiego księgarza. Gdy ze studiów wraz z mężem powraca Amaranta Urszula chłopak zakochuje się w niej bez pamięci. Po wyjeździe męża między dwojgiem zawiązuje się płomienny romans. Kobieta umiera po narodzinach dziecka, zaś Aureliano doczytuje do końca historię Melquiadesa. Wraz z ostatnim zdaniem ginie Macondo.

José Arcadio – syn Fernandy i Aureliana Drugiego. Gdy był dzieckiem Urszula postanowiła go wychować na papieża. W tym celu, gdy miał dziesięć lat został wysłany do seminarium. Studia kontynuował w Rzymie, wciąż korespondując z matką. Gdy ponownie przybył do Macondo był do niej bardzo podobny – blady i wątły, ze zdziwionym spojrzeniem i zaciśniętymi ustami. Jego czarne włosy przedzielone przedziałkiem wyglądały sztucznie.

Miał białe, nerwowe dłonie o zielonych żyłach, a na palcu złocisty pierścień z okrągłym opalem. Tak naprawdę porzucił studia zaraz po przybyciu do Rzymu, powrócił do Macondo skuszony obietnicą spadku po matce. Wciąż prześladowały go wspomnienia z dzieciństwa – surowość Urszuli i delikatność granicząca z erotyką Amaranty. Wciąż za nią tęsknił. Zamieszkuje w domu Buendiów i sprowadza do niego młodych chłopaków, by ich „wychowywać”. Z jednym z nich znajduje ukryte złoto, za którego część odnawia dom. Ginie utopiony przez swych młodych przyjaciół.

Fernanda del Caprio – żona Aureliana Drugiego, matka Meme i (Renaty Remedios) i José Arcadia. Wychowała się w ponurym domu, oddalonym o tysiąc kilometrów od morza. Nie była stworzona do miłości, Jej matka przekonywała ja, ze w ich żyłach płynie królewska krew, wychowywana była na przyszłą królową z dala od uciech młodości.

Jej rodzice wyprzedali rodowy majątek, przeznaczając pieniądze na edukację córki. Gdy powróciła do domu jej zajęciem było wyplatanie wieńców, nadal nie miała kontaktu z realnym światem. Dopiero przybycie żołnierza, który wyprosił u jej ojca, by Fernanda wzięła udział jako królowa podczas karnawału jako królowa Madagaskaru odmieniła jej życie. Załamała się, gdy poznała, jak bolesny żart sprawiło jej życie.

Fernanda w domu Buendiów wprowadziła nowe zwyczaje – celebrowanie posiłków o określonej godzinie czy odmawianie pacierza przed kolacją. Z dumą akceptowała romans swego męża z Petrą Costes. Dom prowadzi zgodnie z wyuczonymi zwyczajami, co nie podoba się nikomu z domowników. Posiłki, nawet w najgorszych czasach, są podawane o określonych porach na specjalnych naczyniach. Goscinny dom Buendiów zostaje zamknięty. Fernanda w swej samotności poświęca się pisaniu listów do dzieci – najpierw Meme i José Arcadiego, potem także do Amaranty Urszuli. Czuje się niezaspokojona i koresponduje z nieistniejącymi lekarzami. Umiera w stroju królowej Madagaskaru, w którym po raz pierwszy przybyła do Macondo.

Renata Remedios – Meme – córka Aureliana Drugiego i Fernandy. Dzięki wymaganiom matki ukończyła studia z dyplomem klawikordzistki, jednak nigdy nie czuła miłości do muzyki. Miała młodzieńcze usposobienie i lubiła zabawę. Często zapraszała do domu koleżanki, chodziła do kina, uczyła się pić i palić z przyjaciółkami. Denerwowała ją pruderia panująca w domu. Meme była sympatyczna, prosta i miała dar zjednywania sobie ludzi. Zjednała sobie także Amerykanów, u których nauczyła się pływać, grać w tenisa i jeść szynkę z Wirginii i mówić po angielsku.

Zakochała się w młodym mechaniku, który nazywał się Mauricio Babilonia. Spotykała się z nim w tajemnicy przed rodziną. Gdy ich związek wyszedł na jaw Meme została ukarana aresztem domowym, jej wybranek nadal jednak odwiedzał ją w tajemnicy, aż do nieszczęśliwego wypadku, który na zawsze przykuł mechanika do łóżka. Od momentu postrzelenia ukochanego Meme przestała się odzywać. Zamknięta przez matkę w klasztorze, zmarła po wielu latach w Krakowie, wciąż myśląc o ukochanym.

Melquiades – wędrowny Cygan i przyjaciel rodziny Buendia. Początkowo przynoszone przez niego wynalazki (magnes, szkło powiększające, warsztat alchemiczny) fascynowały José Arcadia Buendia, dlatego odkupywał je za wysokie ceny przez wiele tygodni eksperymentując z nimi. Jeden z cygańskich taborów przekazał informację, ze Melquiades zmarł w Singapurze, jednak po latach bohater powrócił do Macondo i uzdrowił mieszkańców z zarazy bezsenności.

Starzec „przekroczył próg śmierci, ale wrócił, bo nie mógł znieść samotności”. Postanowił pozostać w osadzie i zająć się sztuką dagerotypii. Po powrocie szybko zaczyna się starzeć i w końcu umiera. Jednak jego duch przez wiele lat towarzyszy mieszkańcom, a niektórym dane jest z nim rozmawiać. Jego zapiski okazują się historią rodziny Buendiów. Wraz z ich odczytaniem dopełnia się los tego rodu.

Prudencio Aguilar – przeciwnik José Arcadio Buendia w walkach kogutów. Gdy pewnego razu przegrał obraził przeciwnika sugestią, że ponad rok po ślubie jego żona wciąż jest dziewicą, więc on jest impotentem. Wzburzony José zabił go odziedziczoną po przodku włócznią. Duch Prudencia ukazywał się Urszuli i José Arcadio Buendia, co zmusiło ich do opuszczenia rodzinnej wioski.

Pilara Ternera – wesoła i cięta w języku kobietą, która pomagała Urszuli przy zajęciach domowych i umiała czytać z kart. Zwabiła do swego domu młodego Aureliano Buendia, gdzie młodzieniec przeżył swą inicjację. Uczestniczyła w przeprawie przez góry zakończonej założeniem Macondo. Rodzina siłą zmusiła ją do tego, gdyż chłopak, którego kochała należał już do innej. W oczekiwaniu na wybrańca utraciła swą młodość. Kobieta sypia kolejno z potomkami rodu Buendiów, a niektórym rodzi dzieci, które są wychowywane w domu ojców. Pod koniec życia prowadzi dom uciech. Umiera w wieku stu czterdziestu lat i zostaje pochowana na siedząco pod parkietem do tańca.

Visitacin, siostra Cataure, Indianka ze szczepu Guajiros, która uciekła wraz z bratem od swego plemienia ze względu na dręczącą je falę bezsenności. W domu Urszuli zajęła się wychowywaniem jej córki Amaranty oraz wnuka Arcadio. W przeszłości należała do książęcego rodu. Przed swą śmiercią zaoszczędzone pieniądze pragnie przekazać na cele rewolucji.

Francisco el Hombre – liczący sobie bez mała dwieście lat pieśniarz i obieżyświat. W swoich utworach przekazywał wieści z najdalszych osad mokradeł.

Don Apolinara Moscote - zarządca Macondo z ramienia rządu, początkowo skonfliktowany z José Arcadiem Buendią, gdyż nakazał pomalować wszystkie domy na niebiesko. Ojciec siedmiu córek, z którymi przybył do miasteczka. Podczas wyborów opowiadał się za konserwatystami, pomógł im wygrać, fałszując wyniki głosowania. Zataił także decyzję o wybuchu wojny, czekając na przybycie do Macondo regularnego wojska.

Remedios Moscote – najmłodsza z córek miejskiego zarządcy, Don Apolinara Moscote. Mimo iż miała zaledwie kilka lat, zakochał się w niej Aureliano i postanowił się z nią ożenić. Dziewczynka początkowo wolała bawić się zabawkami, jednak z czasem polubiła adoratora. Gdy uzyskała dojrzałość wyszła za Aureliana. Od dnia ślubu ujawniły się jej główne cechy – poczucie odpowiedzialności, naturalny wdzięk i spokojna pewność siebie. Po ślubie ożywiła dom swego męża łagodziła spory, opiekowała się José Arcadem Buendia. Zmarła jednak, gdy poroniła bliźnięta.

Pietro Crespi – młody włoski instruktor tańca. Przybył do Macondo, by złożyć pianolę, instrument zamówiony przez Urszulę na bal. Oprócz tego miał uczyć tańca jej wychowanki – Amarantę i Rebekę. Obie dziewczyny zakochały się w nim, mężczyzna wybrał jednak Rebekę i oświadczył się jej. Po długim okresie narzeczeństwa Rebeka zdecydowała się poślubić innego. Pietro postanowił wyjść za mniej urodziwą, ale skrupulatną Amarantę, jednak ta odrzuciła jego oświadczyny. Nieszczęśliwy Crespi popełnił samobójstwo.

Nicanor Reyna – duchowny, który udzielił ślubu Aureliano Buendia i Remedios Moscote. Starzec, zahartowany niewdzięcznością swego zawodu. Miał zwiędłą skórę, kości prawie bez ciała, chociaż wydatny brzuch. Naturę miał anielską, był naiwny. Widząc bezbożność mieszkańców Macondo postanowił wznieść tam wielką świątynię. Gdy zbiórka datków nie przynosiła skutku zaprezentował sztukę lewitacji, dzięki której ludzie stali się hojniejsi. Odkrył, że José Arcadio posługuje się łaciną. Mimo chorej wątroby i wydętego brzucha przez wiele lat służył jako kapłan mieszkańcom Macondo.

Gerineldo Márquez – wieloletni najlepszy przyjaciel pułkownika Aureliana. Towarzyszył mu w jego wojennych wyprawach, był szefem cywilnym i wojskowym w Macondo. Miłością obdarzył Amarantę Buendia, jednak ta, nie mogąc go pokochać odrzuciła zaręczyny. Mimo to spotykali się przez wiele lat.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Sto lat samotności – streszczenie szczegółowe
2  Sto lat samotności - streszczenie krótkie i opracowanie